Szałowania ciąg dalszy
Cześć! Dziś mało pisania i trochę zdjęć. Kontynuujemy szałowanie stropu nad częścią mieszkalną. Przygotowane zostały także szalunki pod balkony.
Cześć! Dziś mało pisania i trochę zdjęć. Kontynuujemy szałowanie stropu nad częścią mieszkalną. Przygotowane zostały także szalunki pod balkony.
Cześć, długo się nie odzywaliśmy bo i postępy były niewielkie. Udało nam się zakończyć murowanie ścian na parterze. Wszystkie nadproża zewnętrzne jakie zastosowaliśmy to nadproża gotowe z ytonga yf. Dla bobów to wygoda montażu a dla nas likwidacja mostków termiczynch. W środku zastosowaliśmy u-kształtki z ytonga. Pierwotnie miały być na nadproże do garażu ale kierownik nie zezwolił na takie rozwiązanie więc wykorzystaliśmy je w innym miejscu.
Po zakończeniu murowania przystąpiliśmy do szałowania i zbrojenia stropu. Postanowiliśmy, że najpierw zrobimy strop nad garażem, po czym boby pójdą na drugą budowę a jak wrócą to rozbierzemy szałowanie na garażu i zrobimy drugą część. Jeśli chodzi o zbrojenie to mamy jedną zmianę. Górne zbrojenie wykonane zostało dookoła garażu a nie tak jak w projekcie po zewnętrznej stronie. Asekuracyjnie zrobiliśmy też zbrojenie narożne w dolnym zbrojeniu w każdym rogu a nie jak w projekcie tylko w dwóch.
Jutro godzina 9:00 przyjeżdża beton, zalewamy strop i około miesięczna przerwa w budowie, ale nie w prowadzeniu bloga :-)
A teraz fotki:
Cześć!
Pora na podsumowanie pierwszego tygodnia prac nad parterem.
W sobotę przyjechały boby i zameldowali, że w poniedziałek widzimy się na budowie. Jak powiedzieli, tak zrobili i w poniedziałek ruszyliśmy z budową murów. Pierwsza warstwa tradycyjnie na zaprawie cementowej, kolejne werstwy już na kleju, ale nie ciepłochronnym a zwykłym mrozoodpornym marki mitech. Mogę spokojnie polecić, bardzo szybko wiąże.
W ciągu tygodnia udało się wymurować garaż i sporą cześć domu. Zostały ściany nośne wewnątrz domu i powoli będziemy myśleć o stropie. Postanowiliśmy, że zastosujemy nadproża gotowe z ytong-a. Poza bramą garażową i belką w kuchni i salonie które będą tradycyjnie wylewane.
Z prac również istotnych wykuliśmy, wykopaliśmy i zalaliśmy fundament pod schody o których boby zapomniały i przygotowujemy się do naprawy chudziaka, ale o tym następnym razem.
Cześć! Niestety postęp prac na budowie ze względu na panującą aurę za oknem uległ zdecydowanemu spowolnieniu. Ekipa Bobów budowniczych przeniosła się tymczasowo na drugą budowę a nam pozostało doglądanie chudziaka i wykonywanie drobnych prac okołobudowlanych.
Niestety okazało się, że zasypka fundamentów została prawdopodobnie źle ubita i zrobiło się nam takie cuś:
W związku z tym teraz zastanawiamy się jaki sposób likwidacji tego problemu będzie najlepszy.
Udało się też odzyskać trochę kostek betonowych które tymczasowo trafią pod garaż blaszany jako utwardzenie gruntu:
A to wszystko przy okazji gromadzenia gruzu przed podjazd do garażu. Jak narazie wrzuciliśmy tam 14 ton i efekt wygląda tak:
Jak widać na plac budowy dotarła dostawa ytonga. Razem z bloczkami przyjechały ukształtki na nadproża te dłuższe, natomiast same nadproża mają dotrzeć w przyszłym tygodniu.
Ponieważ zdecydowaliśmy się na ogrzewanie gazem to do budowy komina urzyjemy pustaków wentylacyjnych w które potem wprowadzimy rurę, natomiast do kominka dotarł komin fimry presto.
Okey, fundamenty za nami pora rozpocząć stawianie murów. Zanim ekipa pojawi się na placu budowy sproboje opisać na co się zdecydowaliśmy, co wybraliśmy a w których kwestiach potrzebujemy Waszej pomocy.
Ściany stawiamy z betonu komórkowego. Miał być Solbet ale będzie Ytong. Solbetu niema na składach a, że udało nam się dorwać ytonga w cenie solbetu to wiadomo, trzeba brać. Rozważaliśmy też Prefabet z Bielska ale miałem okazję widzieć ściany z niego stawiane i muszę przyznać szału niema, zwłaszcza jeśli chodzi o trzymanie wymiaru. Rozmiar chyba standardowy 24 cm na ściany nośne i 12 cm na ścianki działowe, Odmiana 600 bo na słabszą nie bardzo pozwalają warunki. Dodatkowo nadproża zamawiamy gotowe, a tam gdzie to nie będzie możliwe zastosujemy u-kształtki. Zamiast zaprawy ciepłochronnej zastosujemy zwykłą. Uznaliśmy, że niema sensu przy paru mm zaprawy zastanawiać się nad użyciem specjalnej zaprawy a wiadomo, cena przedewszystkim. W pokoju nad garażem od komina do pralni będzie ściana która pozwoli nam w przyszłości zrobić tam łazienkę.
Jeżel chodzi o stolarkę zewnętrzną. Przy wejściu do domu a więc okno w łazience i okno w spiżarni będzie krótsze. W spiżarni niema potrzeby stosowania takiego okna i spiżarka będzie bardziej ustawna a w łazience będzie troche większy komfort dla osób korzystających. Duże okno w salonie będzie raczej przesuwne. Na poddaszu zlikwidujemy okna dachowe z pokoju nad garażem od strony wejścia do domu i jedno okno w pokoju nad gabinetem.
Zastanawiamy się nad stropem i tutaj pytanie do was. Strop monolityczny czy terriva? Jak to wygląda kosztowo i jak później z komfortem użytkowania.
I od razu drugie pytanie dachówka cementowa czy ceramiczna? Jaka firma, jakie uwagi?
Ostatnie pytanie dotyczy ogrzewania. Rozważamy dwa warianty. Ogrzewanie gazowe albo Pellet. Może coś doradzicie? Dodam tylko, że w domu będzie wentylacja mechaniczna.
Pozdrawiamy i liczymy na waszą pomoc.