Cześć, z racji tego, że ścianki działowe murujemy sami to postęp prac nie jest ogromny to i pisać za bardzo niema o czym.
Udało sie zakończyć murowanie ścianek na parterze poza ścianką salon/gabinet ale ją dokończymy później jak obliczymy ile pustaków musimy domówić bo standardowo braknie. W sumie to troche dziwne, że firma która ma swoich specjalistów, bierze projekt na kilka dni i oblicza Ci ile pustaków czy dachówki jest potrzebne. W niektórych przypadkach są w stanie trafić z ilością co do sztuki a w innych brakuje nawet 1/3 materiałów. Pomijam już fakt, że zdaża się tak, że domawiane materiały są już z innej dostawy i cena też jest inna. Nieważne. Na poddaszu natomiast wymierzone zostały już wszystkie pomieszczenia i położona zostala pierwsza warstwa bloczka. Zaczynając od parteru:
Kuchnia:

Spiżarnia:

Wiatrołap:

Łazienka na parterze:


Hol od wejścia do kuchni:

Niedokończony gabinet na parterze:

Mały pokój na poddaszu:

Pokój nad salonem:

Pokój z "krzywą" ścianą:

Łazienka na poddaszu:

Pomieszczenie nad garażem zostało przez nas zaadaptowane. Znajdzie się w nim tak jak w projekcie pralnia oraz łazienka garderoba i sypialnia. Wyglądać to będzie tak:
Pralnia:

Łazienka nad garażem:

Garderoba:

Sypialnia:

Nie raz i nie dwa wspominałem o jakości ytonga 24cm który do mnie dotarł. Bloczek 11,5 cm nie odstaje od grubszego kolegi.
Tutaj przykład nieporozdzielanych bloczków ( próbowałem naprawdę solidnym młotkiem, ale bez efektu):

A tu przykład porozbijanych bloczków:

Palety oczywiście przyjeźdżają ładnie, szczelnie zapakowane, w formie prostopadłościanu. Rozcinasz worek, wita cię zapach stęchlizny, niesamowita wilgoć i łapiesz pustaki bo paleta się rozjeźdża i każdy pustak w inną stronę:


Generalnie za tą cenę. Nie polecam!
I na koniec pojawił się również problem z przeciekającym kominem. Po konsultacji z kierownikiem i majstrem podjeliśmy decyzję, że najpierw założymy czapkę na komin który teraz przykryty jest folią w celu wykluczenia możliwej przyczyny. Jeśli to nie pomoże to chłopaki przyjadą poprawić okucie.

Komentarze